Marta Wróbel finalistką Olimpiady Literatury i Języka Polskiego
Marta Wróbel (uczennica klasy 2pb) uzyskała tytuł finalistki Ogólnopolskiej Olimpiady Literatury i Języka Polskiego. W przygotowaniach do olimpiady opiekę dydaktyczną nad finalistką sprawowała pani profesor Sylwia Koj. Gratulujemy serdecznie!
W pierwszym etapie olimpiady Marta wybrała temat „Wartości uniwersalne w literaturze dawnej ( do końca XVIII wieku)”. Walorem pracy, skutkującym wysoką oceną przez Okręgową Komisję w Katowicach był pomysł skonfrontowania postulatów dotyczących edukacji dziewcząt w okresie oświecenia z tezami krytyki feministycznej. W efekcie poruszane przez Martę zagadnienia (w świetle obecnej sytuacji) nabrały nowych znaczeń.
Przygotowania do etapu II były trudne, ponieważ wymagania olimpiady zdecydowanie wykraczają poza wiadomości i umiejętności uczennicy klasy II czteroletniego liceum! „W trakcie licznych spotkań omawiałam z panią profesor Koj przeczytane lektury, analizując literaturę naukową i poszerzając wiedzę w sposób dotychczas mi nieznany”- wspomina Marta. Ostatecznie zdołała przekonać komisję, że jej sposób interpretacji literatury jest dojrzały. Uzyskana kwalifikacja do etapu ustnego wymagała pokonania wielu maturzystów z całego województwa i …własnych ograniczeń! Ale rozmowa z członkami komisji przebiegła na tyle dobrze, że Marta została skierowana do eliminacji centralnych olimpiady. III etap, który w opinii Marty był najtrudniejszy, wymagał ponownie wielkiego zaangażowania i tygodni wspólnej pracy… Uzyskanie tytułu finalistki olimpiady – przez szesnastoletnią uczennicę w tak trudnej sytuacji pandemicznej – jest wielkim osiągnięciem. Pamiętajmy, że II i III etap olimpiady (zarówno pisemny jak i ustny) odbywał się zdalnie a Marta jest pierwszą uczennicą Staszica, która na dwa lata przed maturą została finalistką Olimpiady Literatury i Języka Polskiego.
Podsumowaniem tego sukcesu niech będą słowa Marty: „Nie wiedziałam, że wybór tematu olimpiady z Literatury i Języka Polskiego oraz udział w niej może łączyć w sobie tyle emocji, wysiłku intelektualnego i fizycznego. Być źródłem satysfakcji z odkrywania nowych interpretacji dzieła literackiego i… samej siebie! Bo z pewnością nie jestem już tą samą osobą, którą byłam na początku pracy…”