Pożegnanie

Pożegnanie

Żegnamy profesora Krzysztofa Żelazowskiego. Przez wiele lat uczył w Staszicu informatyki, pełniąc też funkcję wychowawcy. Był człowiekiem wolnym, upartym, niespokojnym duchem. O takim jak On Amerykanie mówią self-made man.

Urodził się w Lubaniu. Do szkół uczęszczał w Radomiu, studia kończył w Gliwicach, Opolu, Wrocławiu i Katowicach. Od roku 1975 mieszkał w Tarnowskich Górach. Nie tylko jego uczniowie, ale nawet niektórzy z Jego kolegów nie wiedzieli o tym, że los pozwolił mu odegrać ciekawą rolę w historii.  W sierpniu 1980 roku pierwszy na Śląsku strajk solidarnościowy ze stoczniowcami Wybrzeża rozpoczął się w tarnogórskiej Fabryce Obudów Ścianowych Fazos.  21 sierpnia 1980 roku po przerwie śniadaniowej przerwali pracę robotnicy spawalni (z tego działu pochodził Krzysztof Żelazowski), potem wydziału mechanicznego, galwanizerni i montażu. Protest tłumaczyli brakiem reakcji dyrekcji na stawiane od miesięcy postulaty. Spontanicznie utworzono Komitet Strajkowy, którego przewodniczącym został Krzysztof Żelazowski. Żądania sformułowano jako dokument „Postulaty i żądania pracowników Fazosu dotyczące zakładu pracy”. Pojawiły się w nim też postulaty ogólnospołeczne, żądano m.in. zwiększenia wysokości zasiłków rodzinnych do wysokości obowiązujących w wojsku i milicji, poprawy zaopatrzenia placówek handlowych, obniżenia opłat za przedszkola, zwiększenia nakładów książek szkolnych i druków, zmniejszenia wydatków na cele propagandowe i reprezentacyjne. Jako jedyny z przywódców strajku Krzysztof Żelazowski nie był internowany w stanie wojennym. Po latach okazało się, że pomyłkowo internowano innego Żelazowskiego z sąsiedniego bloku.

Od 1982 roku był nauczycielem w szkole górniczej, od 1989 roku – nauczycielem informatyki w naszym liceum. Był również autorem tomu poetycko-satyrycznego „Ścieżki”. O Jego marzeniach posłuchać możemy w napisanej i wykonanej przez Niego piosence.