Przyjaciele z ulicy Górniczej
Staszicowa grupa wolontariuszy już drugi rok regularnie wspomaga Tarnogórską Świetlicę Środowiskową Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Tę wytrwałą grupę stanowią głównie uczniowie klasy 2c: Karolina Gross, Jennifer Sadowska, Aleksandra Kołodziej, Antoni Leszek oraz Michał Warda. Pociągnęli za sobą dużą grupę pierwszoklasistów, wśród których są Jagoda Anders, Basia Rudzką, Maciek Osman i Robert Sztukowski (z D1), Ula Siudyga, Ala Pradela i Ela Krakowska (z E1) oraz Aleksandra Kubas (z klasy 1b).
Tarnogórska Świetlica Środowiskowa Towarzystwa Przyjaciół Dzieci ma swą siedzibę w budynku przy ulicy Górniczej w Tarnowskich Górach. Działa od poniedziałku do piątku (od 14.00 do 18.00) i organizuje zajęcia dla tarnogórskich dzieci: pomaga w odrabianiu zadań domowych, zapewnia posiłek, zajęcia sportowe, zabawy, przygotowuje występy (np. jasełka na tarnogórskim rynku). Uczniowie Staszica pomagają w odrabianiu lekcji: ćwiczą z dziećmi tabliczkę mnożenia, pisanie wypracowań, odpytują z angielskich słówek.
Jak mówią sami wolontariusze, czasem muszą używać podstępu, żeby był postęp w nauce. Karolina Gross, która z dziećmi spędza największą ilość czasu, z uśmiechem mówi: „Wystarczy nazwać coś zawodami i od razu znajdą się chętni… Jakieś dyktanda, uczenie się słówek, kontynentów albo gra w państwa-miasta. Gdy już nikt nie ma siły się uczyć, często skaczemy na skakance, albo gramy w gumę. Nie sądziłam że dzieci jeszcze to potrafią. Na to siła zawsze się znajdzie. Gramy w uno, 5 sekund, monopoly.” Maciek Osman często gra z dziećmi w szachy. „Albo gdy komputery są włączone, odpalamy gry edukacyjne”. Dzieci również bardzo lubią rysować. Dzięki materiałom, które podarowali nasi uczniowie i nauczyciele, mają możliwość rozwijania talentów. A czasami dzieci chcą po prostu porozmawiać, poradzić się, cieszą się, że ktoś ma dla nich czas. Wolontariusze ze Staszica pomagają w przygotowaniu posiłku – czasem są to kanapki, czasem owoc, a czasami do świetlicy zamawia się pizzę.